Przetrwać w pozycji lotosu
Przetrwać w pozycji lotosu
Uliczny sprzedawca trąbek w Lhasie
REUTERS
MAŁGORZATA LECZYCKA
Przed 1959 rokiem w Tybecie istniało ponad 6259 klasztorów. Do roku 1976 dotrwało zaledwie osiem. 110 tysięcy mnichów i mniszek torturowano i zamordowano, a ponad 250 tysięcy zmuszono do wyrzeczenia się święceń.
Piaszczyste, poorane skały, olbrzymia dolina wspinająca się ku górskiemu jezioru, wysokie białe szczyty gór, przezroczysty strumień o fioletowym łożysku, szarozielone i różowe kamienie - o przyrodzie Tybetu można pisać bez końca. Poraża swym pięknem i filozoficzną głębią, tu bowiem, w obliczu jej wielkości, człowiek czuje się jak niewielka mrówka. Kiedy dojrzy się na tle nieba przyprószonego niebieskawym zmierzchem białe klasztorne zabudowania, pokryte złotymi dachami, ma się nadzieję, że to kraj nie tylko piękny, ale i szczęśliwy. Tymczasem, choć Tybetańczycy są uśmiechnięci, to jednak ich biedne i brudne ubrania, a zwłaszcza chińskie tenisówki na nogach świadczą o czymś przeciwnym.
Święte miasto
Po wylądowaniu na lotnisku w Lhasie na wysokości 4300 m n. p....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta