Pies z kotem na koloniach
ZWIERZĘTA
Nakarmią, pogłaszczą i wyczeszą
Pies z kotem na koloniach
Psa, kota, chomika, papugę, a także żółwia przyjmą na wakacje pensjonaty i hotele dla zwierząt. Nawet najbardziej kapryśny czy najgroźniejszy z naszych pupilów z najdzie tam opiekę i ulubione jedzenie.
- W naszym pensjonacie pieski krótko tęsknią za właścicielami - mówi właścicielka podpoznańskiego pensjonatu dla zwierząt Krystyna Nowakowska. - Tęsknotę rekompensuje im towarzystwo innych zwierząt, zabawy na świeżym powietrzu, koc z zapachem domu. Poza tym mówimy do nich, czeszemy je, głaszczemy, kiedy są smutne. Gdy pies nie chce jeść, siadam obok niego, zaczynam znim rozmawiać, daję jedzenie z ręki. Jednak jeśli któryś z naszych kolonistów bardzo przeżywa rozstanie z właścicielem, jest w złym humorze, agresywny albo nieufny, to nie narzucamy się z pieszczotami - później, jakby wdzięczny za uszanowanie jego woli, sam do nas przychodzi.
- Od kilku dni jest u nas pies z Japonii. Mam wypisane niektóre japońskie słówka i, a by czuł się lepiej, mówię do niego w jego ojczystym języku - opowiada Nowakowska.
Nie chce wracać
Zdarza się, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta