Jeszcze jedna misja Baraka
IZRAEL
Nowy premier państwa żydowskiego przez wiele lat walczył z Palestyńczykami. Dziś chce z nimi zawrzeć pokój.
Jeszcze jedna misja Baraka
RYSZARD MALIK
W czasie telewizyjnej debaty wmarcu 1998 r. zapytany oto, jak by się zachował będąc Palestyńczykiem, bez wahania powiedział: Prawdopodobnie przyłączyłbym się do organizacji terrorystycznej. Ehud Barak, najbardziej odznaczony człowiek w Izraelu, między innymi za akcje przeciw palestyńskim bojownikom, pomylił się. Miał na myśli -- jak później sprecyzował -- nie terrorystów, ale palestyńskie ugrupowanie walczące o niepodległość.
Ta zbitka słów kosztowała wtedy Baraka bardzo wiele. Prawica, a premierem był wówczas Beniamin Netanjahu, wykorzystała tę pomyłkę przeciw Partii Pracy i jej liderowi.
Ponad rok później, podczas kampanii wyborczej Barak wyciągnął właściwe wnioski z tamtego przykrego dla niego incydentu. Spisał się na (kolejny) medal i, zdobywając 56 proc. głosów, pokonał 17 maja w przedterminowych wyborach parlamentarnych swego rywala Netanjahu. 7 lipca utworzył nowy rząd. Natychmiast rozpoczął intensywną pracę nad doprowadzeniem do końca procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, zamrożonego przez swego poprzednika.
Napoleon z Tel Awivu
Kim jest Barak? Mimo swej bohaterskiej przeszłości na pewno nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta