Dziś mowa prokuratora
Zamach bombowy w Ursusie
Dziś mowa prokuratora
Oskarżeni odpowiadający z wolności wchodzą na salę rozpraw
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Dobiega końca proces o zamach bombowy w Ursusie. Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie zakończył zaliczanie materiału dowodowego. Dziś swe żądania przedstawi prokurator.
Na dziesięciu mężczyznach ciąży łącznie 38 zarzutów. Najcięższy z nich - zabójstwo - dotyczy zamachu bombowego w Ursusie. W czerwcu 1995 r. ładunek podwieszony na klamce zabił 45-letniego mężczyznę. Według oskarżyciela eksplozja miała zastraszyć Mirosława S., właściciela hurtowni sprzętu elektronicznego. W jego firmie pracowała żona ofiary. Wcześniej bandyci próbowali od biznesmena wymusić haracz innymi sposobami. Porwali go, podłożyli ładunek wybuchowy na jego działce, wrzucili granat na teren hurtowni. Po zabójstwie w Ursusie mężczyzna uległ szantażystom i zapłacił 200 tys. dolarów, których od niego żądali. WIK