Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biało-czerwoni kamikadze

27 sierpnia 1999 | Magazyn | LM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

60 lat temu

Biało-czerwoni kamikadze

Obła masa przecina wodę, zbliżając się do kadłuba wrogiego okrętu. W niewielkiej kabinie sternik czuwa, by torpeda nie zboczyła z celu. Błysk ognia, potem morze pochłania okręt. Gdzieś na dnie spoczywa też bezimienny straceniec - polski kamikadze.

- Tak sobie to wyobrażaliśmy. Widziałam siebie siedzącą w torpedzie, wypatrującą w malutkim okienku celu. Wiedziałam, że "żywa torpeda" ma uderzyć w okręt nieprzyjaciela, zniszczyć go i że ja zginę. Miałam wtedy 19 lat. Zdecydowana byłam oddać życie, bo chodziło o dobro Polski - opowiada Maria Wrona z Bielska-Białej.

Cztery tysiące siedmiuset ochotników, kobiet i mężczyzn, w 1939 roku zgłosiło się, by wzorem japońskich kamikadze pomknąć jako "żywe torpedy" na spotkanie Kriegsmarine. Nie wiedzieli, że polska Marynarka Wojenna nie posiadała takiej broni. Choć żadnej "żywej torpedy" nie wystrzelono, wielu ochotników zginęło podczas okupacji zamordowanych przez gestapo, które poszukiwało patriotów-straceńców. Dla innych prawdziwe piekło zaczęło się po wojnie, gdy władza ludowa uznała, iż Związek Walki Zbrojnej i Armia Krajowa to organizacje wrogie Polsce.

Powyżej zdjęcia bohaterów tekstu z roku 1939.

- Nabór ochotników do "żywych torped" był akcją żywiołową, ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1788

Spis treści

Listy

Fotoreportaż

Zamów abonament