Magia liter
Magia liter
Studentom zarządzania opowiada się na wykładach historyjkę. Prezes pewnej firmy chciał zatrudnić sprzątaczkę. Dał ogłoszenie do gazety, że poszukuje osoby na takie stanowisko. Nie zgłosił się nikt. Prezes zamieścił następny anons: "Poszukujemy konserwatora powierzchni płaskich". Tym razem chętnych było bez liku.
Czy cierpimy na tytułomanię? Kochamy się w dodających powagi i prestiżu określeniach? Być może w systemie demokratycznym, kiedy wszyscy są równi, ci z tytułami są "równiejsi"? Czy tytuły, jak kiedyś u nas bywało, i dziś wyznaczają pozycję społeczną?
Bez tytułów nie może się z pewnością obejść świat polityki i biznesu.
Dożywocie ministra
"Porozmawiajmy jak doktor z doktorem" - zaproponował Mieczysław Rakowski Lechowi Wałęsie na spotkaniu z pracownikami Stoczni Gdańskiej w 1983 roku. Rakowski był wówczas wicepremierem, Wałęsa przewodniczącym zdelegalizowanej "Solidarności". Miała to być kpina, gdyż Wałęsa, mogący pochwalić się tylko wykształceniem zawodowym, posiadał liczne tytuły doktora honoris causa przyznane mu przez zachodnie uczelnie. Rakowski zdobył tytuł doktora w Instytucie Nauk Społecznych w Warszawie, z którego rekrutowały się najwyższe kadry partyjne. Historia wskazała jako zwycięzcę pojedynku na tytuły dawnego robotnika ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta