Mister pijawa; Balet na wodzie
Kończą się wakacje, zaczyna czas wspomnień
Mister pijawa
Niektórzy ludzie uważają, że w ustroju słusznie minionym, jak mawia jeden z moich przyjaciół, lepsze były tylko dwie rzeczy: kabanosy i to, że lepiej brały ryby.
Kiedyś szło się nad wodę z wędką bambusową lub kawałkiem kija leszczynowego i łapało się taakie ryby. Dziś, choć wędziska zrobione są z kosmicznych materiałów, a żyłki mają taką średnicę, że trudno je zauważyć, o pełnej siatce często można tylko pomarzyć.
Moje pierwsze ryby złapałem na.... pijawki. Koledzy, którzy zabrali mnie ze sobą, staż mieli o wiele większy niż ja. Popłynęli łódką, a mnie jako nowicjusza zostawili na brzegu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta