Strach przed biedą
Wiesław Łagodziński, socjolog, rzecznik prasowy GUS
Strach przed biedą
JAKUB OSTAŁOWSKI
Czym wedle statystyka jest ubóstwo?
WIESŁAW ŁAGODZIŃSKI: Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie, bo ubóstwo jest wielowymiarowe. Nie można go mierzyć jedynie tym, gdzie śpimy, co jemy, czy mamy co na siebie włożyć. Ważny jest też dostęp do lekarza i usług medycznych, do kultury (która stwarza szansę na edukację i rozwój), oświaty, turystyki i wypoczynku.
Od pewnego poziomu zaspokajanie potrzeb staje się skomplikowane. Ktoś może żyć bardzo biednie, wydając zarazem pieniądze na stare płyty. Ktoś inny może oszczędzać na zdrowiu, a w zamian za to uczestniczyć aktywnie w wydarzeniach kulturalnych.
Ubóstwo jest kategorią niedoboru. Ważne jest, aby ustalić, o jakich niedoborach mówimy - czy o elementarnych, takich jak jedzenie, spanie, ubranie, mieszkanie, woda, czy też uwzględniamy elementy ponadpodstawowe.
Ci, o których możemy powiedzieć na pewno, że są ubodzy, należą do dwóch grup - jedna grupa to ludzie egzystujący poza nawiasem społeczeństwa, druga - ci, którzy żyją na krawędzi, stale zagrożeni stoczeniem się. Łącznie stanowią blisko 16 proc. społeczeństwa - blisko 5,5 mln ludzi.
Na samym dole drabiny społecznej znajdują się ubodzy ubogich,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta