Liczą na Słowackiego
Dla Polaków Krzemieniec jest wielkim pomnikiem polskiej kultury, ale dziś jest to ukraińskie miasto
Liczą na Słowackiego
Dworek Słowackich tonie w zieleni. Wyprowadziła się z niego biblioteka, robiąc miejsce pod przyszłe muzeum Juliusza Słowackiego.
FOT. PIOTR KOWALCZYK
PIOTR KOŚCIŃSKI
z Krzemieńca
Jutro, w 190. rocznicę urodzin Juliusza Słowackiego, w rodzinnym mieście poety planowane są różnorodne uroczystości - wystawa współczesnego malarstwa "Tam gdzie Ikwy srebrne fale" oraz pierwsze spotkanie pisarzy polskich i ukraińskich, kilka dni potem zaś, w siedzibie dawnego Liceum Krzemienieckiego, międzynarodowa konferencja naukowa "Ukraina i Polska doby romantyzmu - obraz sąsiada". Już wiadomo, że nie przyjadą - jak planowano - premierzy Polski i Ukrainy; będą natomiast ministrowie kultury.
Wiadomo też, że choć spodziewano się, że muzeum Słowackiego w jego rodzinnym domu powstanie przed 4 września tego roku, to otwarcie nastąpi zapewne dopiero za rok. Delegacja miejscowych władz gościła niedawno w Warszawie i podpisała protokół w sprawie remontu dworku Słowackich i tworzenia nowej placówki muzealnej.
Kiedy będzie muzeum
Od ulicy Szewczenki, która niegdyś nazywała się Szeroka, odchodzi niewielka ulica...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta