Nie jesteśmy bez szans
Jerzy Stuhr na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji
Nie jesteśmy bez szans
Rozpoczął się wenecki festiwal filmowy, jeden z trzech najważniejszych, obok Cannes i Berlina. Ze 122 filmów tylko 19 dopuszczono do konkursu. Znalazł się wśród nich "Tydzień z życia mężczyzny" Jerzego Stuhra.
W zeszłym roku "Historie miłosne" Stuhra otrzymały tu Nagrodę Fipresci, natomiast oficjalne jury nie przyznało mu żadnej z ośmiu nagród, które miało do dyspozycji. Może tegoroczne, któremu przewodzi Bośniak Emir Kusturica, a w którym są również reżyserzy: Włoch Bellocchio i Meksykanin Ripstein, a także znany krytyk francuski Douchet, spojrzy na Stuhra innym okiem. Nie jesteśmy bez szans.
Pozakonkursowym filmem otwarcia był głośny już dramat "Oczy szeroko zamknięte", adaptacja prozy austriackiego pisarza Arthura Schnitzlera, dokonana przez jednego z najwybitniejszych filmowców współczesności Stanleya Kubricka. Lubiący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta