Rodzice do szkoły
Nadal jesteśmy petentami, intruzami, a w najlepszym razie podręcznym bankierem polskiej szkoły - nic z tego nie mając
Rodzice do szkoły
RYS. ROBERT DĄBROWSKI
PIOTR LEGUTKO
W ostatniej dekadzie w Polsce zmieniło się chyba wszystko... oprócz szkoły. Wciąż pozostaje zamkniętą instytucją ds. nauczania dzieci. Reforma oświatowa zburzyła starą strukturę, przewróciła do góry nogami programy, zamachnęła się nawet na Kartę Nauczyciela. W niczym nie zmieniła jednak relacji między szkołą a rodzicami.
Nieprzypadkowo Święto Edukacji Narodowej od dziesięcioleci zwane jest potocznie Dniem Nauczyciela. W niczym nie umniejszając roli, jaką uczący odgrywają w szkole (nie ma uczniów poszczególnych szkół, są uczniowie konkretnych nauczycieli), proces edukacji ma jednak więcej uczestników. Dom, społeczność lokalna, media, Internet odgrywają dziś w nim role niepoślednie. Zmienia się tradycyjna rola szkoły, nie tylko jeśli chodzi o wychowanie, także w samym kształceniu. Zmienia się też rola edukacji. Nie jest to dziś jedynie społeczna powinność, lecz najważniejszy instrument rozwoju.
Oddział zamknięty
W szkole PRL rodzice z założenia odsuwani byli od podstawowych informacji - nie mówiąc już o wpływie na to, co się w niej dzieje. "Postępowa" oferta edukacyjna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta