Czekanie na prośbę
W Niemczech
Czekanie na prośbę
Jedenaście starodruków, które, jak potwierdziło zakończone dochodzenie polskich i niemieckich prokuratorów, pochodzą ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, jest strzeżonych przez niemiecką policję.
- Naszym zadaniem jest ich chronienie i czekanie na prośbę polskiej prokuratury o przekazanie starodruków do Polski - powiedział wczoraj "Rz" Job Tilmann, rzecznik prokuratury miejskiej we Frankfurcie nad Menem, która zajmowała się sprawą. Prośba ma być skierowana do wyższej prokuratury krajowej również we Frankfurcie. Rzecznik nie wie, kiedy może ona wpłynąć i jak długo może trwać cała procedura zwrotu książek.
Job Tilmann nie chciał poinformować, gdzie konkretnie znajdują się obecnie starodruki ukradzione z Krakowa. Miejsce ich przetrzymywania jest objęte tajemnicą. Nie ma ich już - dodał rzecznik - w domu aukcyjnym Reiss & Sohn w K?nigsteinie koło Frankfurtu, które zamierzało je wystawić na aukcję. J.H.