Parki naszej niepamięci
Na Warmii i Mazurach są trzy tysiące starych cmentarzy. Osiemdziesiąt procent z nich to cmentarze zapomniane
Parki naszej niepamięci
Wiktor Knercer, na co dzień pracownik Państwowej Służby Konserwacji Zabytków w Olsztynie, stara się ochronić stare warmińsko-mazurskie cmentarze od niepamięci
FOT. ADAM KARDASZ
IWONA TRUSEWICZ
Od 1979 roku Wiktor Knercer dokumentuje stare mazurskie i warmińskie cmentarze. Jeździ do zagubionych wsi, odwiedza ruiny dworów i przypałacowe parki, wędruje po lasach w pobliżu starych leśniczówek. Wszędzie tam, gdzie przedwojenni ludzie zwykli chować swoich bliskich.
Odkrywa rzeczy niezwykłe. Na przykład nazwiska na nagrobkach: Jelen, Rutkowski, Brzezińska, Czarnawski, Slonka, Gorący, Witolski, Rzadki, Pysarczyk, Rogalski, Gryczewska, Rekowski, Wieczorek, Gawlick, Wolski, Toczek i wiele innych swojsko brzmiących.
- Ci ludzie w większości reprezentowali zapewne niemiecką rację stanu, ale ich korzenie bez wątpienia były w Polsce. Dbali, żeby rodowe nazwiska miały polską pisownię. Czasami musiały być one niewymawialne dla niemieckich urzędników. Na przykład na wiejskim cmentarzu w Gancie znalazłem dwa nagrobki z napisem "Otto Skrzeczka 1879 - 1885" i "Paul Skrzeczka 1874". Trudne i dla nas do wymówienia nazwisko Skrzeczka, ponad sto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta