Spieszyć się z członkostwem
Szczyt UE w Helsinkach powinien wymusić debatę o narodowym interesie
Spieszyć się z członkostwem
KLAUS BACHMANN
JÓZEF KACZMARCZYK
Na szczycie w Helsinkach 11 grudnia 1999 roku przywódcy państw członkowskich UE zaproszą - zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej - następne państwa do bezpośrednich negocjacji akcesyjnych: Litwę, Łotwę, Słowację, Rumunię i Bułgarię. Polska o takiego typu negocjacje od dawna zabiegała, ale mimo to polscy dyplomaci nie będą się z tego powodu za bardzo cieszyć.
Rada Europejska nie podzieli kandydatów - jak postulowali polscy dyplomaci - na dwie grupy. Unikanie takich podziałów umożliwia bowiem Radzie wywieranie pewnego nacisku na poszczególnych kandydatów. "Otwarcie bramy" dla dwunastu kandydatów unaoczni polskim negocjatorom, że należy się spieszyć z członkostwem, ponieważ:
- już na podstawie decyzji szczytu berlińskiego jak najszybsze członkostwo jest finansowo najbardziej korzystne. Kto przystępuje pierwszy w małym gronie lub sam, zgarnie najwięcej unijnych transferów;
- jeżeli przywódcy UE zadecydują w Helsinkach, że reforma unijnych instytucji będzie dwufalowa, to ci, którzy pierwsi staną się jej nowymi członkami, uzyskają tym samym wpływ na kształt tych reform i na warunki, na jakich potem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta