Lata jak nasze
Lata jak nasze
Gdy bulwersuje nas rosnąca przestępczość, a zbrodnicze wyczyny zaskakują brutalnością, przeszłość wydaje się złotym czasem, kiedy wilk chodził spokojnie obok jagnięcia. A przecież bywało jeszcze gorzej niż dzisiaj.
Wystarczy zajrzeć do kilku kolejnych numerów jednej z warszawskich gazet z początku 1924 r. Czytamy tam o procesie 23-letniego Michała Oszczaka i 20-letniego Stanisława Kurasiewicza. Byli oskarżeni o ciężką zbrodnię, mianowicie "o obrabowanie i pozbawienie w wyjątkowo zwierzęcy sposób w nocy z 3 na 4 maja 1923 r. wystrzałami z rewolweru życia, będącej w 8 miesiącu ciąży, Chany Zydlowny. Kurasiewicz utrzymywał z nią dłuższy czas stosunek miłosny. Obawiając się, że będzie musiał płacić alimenty, wywabił dziewczynę z domu pod pretekstem, że wyjadą oboje do Krakowa. Chana, pod wpływem wstydu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta