Wybór czy zaniedbanie
Zachowania etyczne Polaków w życiu zawodowym rozmijają się z uznawanym systemem wartości
Wybór czy zaniedbanie
Rys. Robert Dąbrowski
EWA K. CZACZKOWSKA
Kościół w Polsce boi się mówić o etyce pracy. Mówi o transcendencji, ale nie o tym, że korupcja, nepotyzm to grzech - taką uwagą podzielił się Tadeusz Syryjczyk, minister transportu i polityk UW, z uczestnikami konferencji "Jaki kapitalizm dla Polski", zorganizowanej jakiś czas temu przez KAI i "Przegląd Katolicki". W sytuacji, w której wśród coraz większego grona naukowców i praktyków panuje zgodność, że do przetrwania demokracji liberalnej potrzeba nie tylko efektywności gospodarowania, ale podstaw moralnych, to stwierdzenie nabiera głębszego znaczenia.
Na uwagę ministra Syryjczyka można by od razu odpowiedzieć, że jest tylko częściowo uzasadniona. Można mieć pretensje do Kościoła, ale i do samych polityków, których zachowania, chcą tego czy nie, są przykładem albo nawet zachętą dla innych do nieetycznych zachowań w życiu społecznym. To właśnie od polityków można by wymagać inicjatyw ustawodawczych zmieniających takie przepisy prawa, które jednych zachęcają, a innych zmuszają do korupcji. Zatrważające było również twierdzenie ministra Syryjczyka, iż zna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta