Chwilowe pożegnanie z bronią
Gdzie, komu i jak oddać na przechowanie
Chwilowe pożegnanie z bronią
BOGUSŁAW ZAJĄC
Żądanie deponowania broni, głęboko uzasadnione merytorycznie, nie ma oparcia w przepisach.
Za kilka tygodni, 19 marca 2000 r., wchodzi w życie ustawa z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. nr 53, poz. 549; dalej: ustawa). Dotyka żywotnych interesów i dóbr kilkuset tysięcy osób, legalnie posługujących się bronią bądź tylko ją posiadających. Najwyższy więc czas rozstrzygnąć - a obowiązek ten ustawa nałożyła przede wszystkim na ministra spraw wewnętrznych i administracji - nie tylko jak zgodnie z prawem posiadaną bronią bezpiecznie się posługiwać, lecz także w jakim trybie i u kogo - również zgodnie z prawem - ją zdeponować.
Niektóre ustawy stwierdzają wyraźnie, że nie wszędzie wolno przebywać z nawet legalnie posiadaną bronią. Sądzę, iż spisy takich miejsc, np. sale rozpraw sądowych, zgromadzenia publiczne i wszelkie inne możliwe, powinny być przypomniane posiadaczowi broni w druku pozwolenia.
Obserwacja praktyki społecznej dozwala zasadnie przypuścić, że zarządy wielu miejsc i instytucji publicznych nie będą sobie życzyć, by wchodzili do nich obcy zbrojni, a zwłaszcza z bronią ukrytą pod ubraniem. Takie życzenie zarządów instytucji obrotu pieniężnego, banków, siedzib władz naczelnych państwa i innych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta