To nie ja, to oni
Z Januszem Onyszkiewiczem o dyscyplinie w wojsku
To nie ja, to oni
DANUTA WANIEK
Konieczność odtworzenia historii powstania projektu nowej ustawy o dyscyplinie wojskowej sprawiła, że z pewnym opóźnieniem reaguję na artykuł "Tęsknota za dyscypliną" ("Rzeczpospolita", 5 - 6 lutego 2000 r.), napisany przez Janusza Onyszkiewicza - ministra obrony narodowej. Publikację tę odebrałam z głębokim zdumieniem, bo jest niekonsekwentna i - co gorsze - niezbyt ścisła.
Prawdą jest, że projekt ustawy o dyscyplinie wojskowej został złożony w 1996 roku w parlamencie przez prezydenta RP. Ale prawdą jest również to, że został on od początku do końca wystudiowany w resorcie obrony narodowej. Konieczność zmiany anachronicznej ustawy o dyscyplinie wojskowej, pochodzącej z lat sześćdziesiątych, wynikła z podpisania "Partnerstwa dla pokoju". Wiadomo było, że zmiany muszą pójść w kierunku standardów międzynarodowych, które m.in. nie przewidują szafowania w wojsku, w warunkach pokojowych, karą aresztu i nakładania jej bez udziału organów sądowych. Decyzją ówczesnego ministra obrony Piotra Kołodziejczyka przewodniczyłam specjalnemu zespołowi od trzeciego kwartału 1994 do pierwszego półrocza 1995 roku.
Zamiar wprowadzenia zmian w prawie o dyscyplinie wojskowej został przyjęty przez kadrę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta