Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dam synowi drugie życie

03 marca 2000 | Publicystyka, Opinie | KS
źródło: Nieznane

LUDZIE

Nie dopuszczali myśli o najgorszym, myśleli, że może to jakiś młodzieńczy wirus

Dam synowi drugie życie

Dawcą szpiku dla chorego na białaczkę Darka (z prawej) będzie jego niepełnosprawny brat - Maciek.

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

KATARZYNA SADŁOWSKA

Myślała, że nic gorszego nie spotka jej w życiu. Nie potrafi pogodzić się z tym, co przytrafiło się Darkowi. Przecież to on miał w przyszłości - gdy zabraknie jej i męża - zaopiekować się niepełnosprawnym bratem. Zbiera resztki sił, dzwoni, chodzi i błaga - ratujcie mi dziecko.

Wie, że musi podarować synowi drugie życie.

Maciek - pierwszy syn państwa Miłków - urodził się dwadzieścia jeden lat temu.

- Po porodzie powiedzieli, że musi być operowany. Zgodziłam się na wszystko. Nie myślałam o tym, że będzie z krzywą nogą, byleby żył, powtarzałam - opowiada Halina Miłek.

Maciek miał rozszczep kręgosłupa. Groziło mu, że nie będzie siedział i mówił. Rodzice zrobili wszystko, co było w ich mocy, zapewnili chłopcu opiekę najlepszych lekarzy.

- Mówili, że nawet gdyby był synem prezydenta, to i tak by więcej nie zrobili, bo ma uszkodzony rdzeń kręgowy - wspomina Janusz, tata Maćka.

Sportowy maniak

Chłopiec przeszedł kilka operacji. Pozostał na wózku, ale jest sprawny umysłowo.

-...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1951

Spis treści

Wspomnienia

Zamów abonament