Nie można służyć dwóm panom
Otwarte fundusze emerytalne
Nie można służyć dwóm panom
MACIEJ JAMKA, WOJCIECH WĄSOWICZ
Poza ramy zgodności z prawem i interesem członków funduszu wykracza domaganie się kontroli jego poczynań.
Otwarte fundusze emerytalne gromadzą coraz bardziej znaczące aktywa. Stają się dzięki temu istotną częścią systemu finansowego oraz zyskują wpływ na kondycję gospodarki. Nic więc dziwnego, że interesują się nimi przynajmniej trzy grupy podmiotów: przyszli emeryci, uczestnicy rynku finansowego oraz państwo. Wspomniane interesy nie muszą być zbieżne, stąd zasadne jest pytanie "czyj jest fundusz emerytalny" postawione w artykule A. Chróścickiego "Sługa dwóch panów" ("Rz" z 25 stycznia). Artykuł prezentuje kilka tez, które nie powinny zostać bez polemiki. Idea funduszy emerytalnych dopiero co zaistniała w świadomości prawniczej, Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi dopiero zdobywa praktyczne doświadczenia, a Naczelny Sąd Administracyjny miał okazję wypowiedzieć się na temat spraw związanych z funduszami dopiero cztery razy, szczególnie ostrożnie należy więc formułować poglądy.
Specyficzna konstrukcja
Fundusz jest w istocie wyodrębnioną masą majątkową. Przyznanie osobowości prawnej, oprócz uczynienia go odrębnym podmiotem prawa cywilnego, umożliwia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta