Mały kontrakt - nie, duży - tak
Problemy z dywersyfikacją dostaw gazu
Mały kontrakt - nie, duży - tak
Nie wiadomo, czy kiedykolwiek do Polski popłynie gaz z tzw. małego kontraktu norweskiego, przewidującego dostawę 500 mln metrów sześc. rocznie. Od jesieni 2001 r. miałby on być dostarczany rurociągiem łączącym Bernau i Szczecin. Sens budowy takiego połączenia podważa wiceminister skarbu państwa Barbara Litak-Zarębska. Twierdzi, że zagraża on budowie innego gazociągu, którym moglibyśmy otrzymywać nawet 5 mld metrów sześc.
- Jeśli to połączenie powstanie, oznacza to koniec dużego kontraktu z Norwegami. - powiedziała posłom minister Litak-Zarębska. Sugerowała przy tym, że taką sugestię lub warunek przedstawili w negocjacjach sami Norwegowie.
Aleksander Gudzowaty, szef Bartimpexu, spółki zainteresowanej budową rurociągu Bernau-Szczecin uważa, że połączy on Polskę z Europą Zachodnią, dając dostęp do rynku Unii Europejskiej. Według niego opinia, że gaz pochodzący z tego rurociągu zaszkodzi kontraktowi z Norwegami, jest nieodpowiedzialna.
- Mówienie, że połączenie Bernau-Szczecin zaszkodzi dużemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta