Wielki outplacement
Jedna z pierwszych restrukturyzacji zatrudnienia
Wielki outplacement
Na przełomie roku 1993 i 1994, gdy Marek Prujszczyk obejmował w warszawskim ZWUT obowiązki związane z restrukturyzacją firmy, stojąca na skraju bankructwa państwowa fabryka zatrudniała 2600 pracowników. Gdy w roku 1999 ze stanowiska wiceprezesa-dyrektora do spraw osobowych spółki ZWUT-Siemens przechodził do innej pracy, w firmie pracowało 800 osób. I byli to zupełnie inni ludzie, o innych kwalifikacjach i wykształceniu.
We wrześniu 1993 r. Siemens zakupił 80 proc. akcji ZWUT. Przedsiębiorstwo znalazło się w obliczu trudnych lecz nieuniknionych decyzji restrukturyzacyjnych. Dotychczas produkowano tam analogowe centrale telefoniczne. Tę przestarzałą technologię trzeba było zastąpić technologią cyfrową.
Tymczasem wśród pracowników przeważali mechanicy, ok. 40 proc. stanowili ludzie z wykształceniem podstawowym, a wyższe miało zaledwie 4,5 proc. Dość wysoka była także średnia wieku. Wszystko to razem wzięte sprawiało, że szanse na przekwalifikowanie większości pracowników były znikome.
Praktycznie rzecz biorąc załogę trzeba było budować od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta