Kierunek - wschód
Niektórzy Amerykanie ochrzcili Partnerstwo dla Pokoju mianem Partnerstwa dla Handlu
Kierunek - wschód
Prezydent szybko zrozumiał, że po zimnej wojnie podstawą polityki zagranicznej jest skuteczna polityka gospodarcza, a rozwój demokracji zorientowanych rynkowo, powiązanych ze sobą porozumieniami handlowymi, zbuduje bezpieczniejszy świat
FOT. (C) AP
IZABELA LESZCZYŃSKA
Gdy ponad siedem lat temu 46-letni wówczas były gubernator stanu Arkansas z rumieńcem na twarzy przejmował fotel prezydenta, pierwszego mocarstwa na świecie, nikt nie przypuszczał, że ten polityk, nieskory do kreślenia długoplanowych wizji, zauważy wzrost apetytów konsumenckich na Węgrzech, w Czechach i Polsce, a amerykańskim firmom przetrze szlaki do blisko 60-milionowego rynku zbytu.
"Nowicjusz w polityce zagranicznej", czy polityk "sparaliżowany brakiem decyzji, podejmujący półśrodki po to, żeby ochronić strategiczne interesy Stanów Zjednoczonych za granicą i własną popularność w kraju" - tak o Billu Clintonie, pierwszym postzimnowojennym prezydencie Stanów Zjednoczonych, mówili jego krytycy, choćby Henry Kissinger. Mieli rację - podczas pierwszych miesięcy urzędowania prezydenta amerykańska polityka zagraniczna skupiała się raczej na doraźnym rozwiązywaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta