Kursk na dnie
Trwa walka o uratowanie 116 marynarzy atomowego okrętu podwodnego
- Wielozadaniowy atomowy okręt podwodny K-141 "Kursk"
- Największe katastrofy radzieckich i rosyjskich atomowych okrętów podwodnych "Kursk" na dnie
Rosyjski atomowy okręt podwodny "Kursk", chluba Floty Północnej, od niedzieli leży zatopiony na dnie Morza Barentsa, na głębokości 108 metrów. Kolejną dobę trwa też walka o uratowanie 116 rosyjskich marynarzy, stanowiących jego załogę. Nie wiadomo, ilu przeżyło katastrofę, ale wiadomo, że są żywi.
Około godziny 19.00 czasu miejscowego w rejon katastrofy przybył okręt ratunkowy Floty Północnej - "Rudnicki". Z jego pokładu spuszczono specjalny aparat ratunkowy, który miał podjąć próbę dotarcia do zatopionego okrętu. Powodzenie akcji zależy od tego, jak precyzyjnie uda się go postawić nad włazem awaryjnym, znajdującym się w rufowej części okrętu.
Do katastrofy doszło w minioną niedzielę przed południem, ale informację o tym dowództwo rosyjskiej marynarki wojennej ujawniło dopiero w poniedziałek, ostrożnie dawkując kolejne doniesienia. Według pierwszych informacji dramat zaczął się podczas ćwiczeń na Morzu Barentsa. O oznaczonej porze jednostka, zaliczana do najnowocześniejszych w rosyjskiej flotylli atomowych okrętów podwodnych, nie nawiązała
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta