Naiwna wizja nowoczesności
Naiwna wizja nowoczesności
Usługi dla kolekcjonerów
Serwis do kawy Dorota, proj. Lubomir Tomaszewski, 1962 r.
FOT. RAFAŁ GUZ
Jeszcze kilka lat temu budziły uśmiech politowania. Dla ludzi końca XX wieku organiczne kształty i abstrakcyjne wzory przedmiotów z lat 50. wydawały się naiwną wizją nowoczesności. Dzisiaj poszukiwane są przez kolekcjonerów, a historycy sztuki piszą o nich naukowe prace.
W zachodniej Europie i Stanach Zjednoczonych fascynacja tym okresem trwa już od początku mijającej dekady, wraz z ponownym "odkrywaniem" modernizmu. W Polsce, jak zwykle, zjawisko to występuje z pewnym opóźnieniem. W tym wypadku przyczynia się do tego również niejasna sytuacja dotycząca lat 50., bowiem do ich połowy zarówno sztuka, jak i wzornictwo podporządkowane były silnej presji socrealizmu. Pewnym wyjątkiem były może tylko tkanina i grafika użytkowa, w której udało się przełamać część ograniczeń nieco wcześniej. Tak więc niegeometryczna abstrakcja i organiczne wzornictwo pojawiły się w Polsce dopiero wtedy, gdy na zachodzie zaczęły ustępować miejsca nowym zjawiskom. Przetrwały za to dłużej i nałożyły się, mniej więcej, na okres "panowania" Władysława Gomułki. W najpełniejszej formie wyraziły się w latach 1957-62,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta