Bez względu na zasługi musi ponieść odpowiedzialność
Bez względu na zasługi musi ponieść odpowiedzialność
Komandor Andrzej R. wysłuchał wyroku ze spokojem.
FOT. ANDZEJ WIKTOR
Ponad dwa lata temu warszawski Sąd Okręgowy nie znalazł dowodów potwierdzających zabójstwo i skazał komandora Andrzeja R. za nieumyślne spowodowanie śmierci. Jednak w ponownym procesie dopatrzył się takich dowodów. Uznał, że oskarżony działał z zamiarem zabójstwa, i wymierzył mu dziewięć lat więzienia.
To niecodzienna sprawa nie tylko ze względu na postać oskarżonego: 78-letniego komandora, bohatera powstania warszawskiego, odznaczonego wieloma orderami, w tym Virtuti Militari. Niezwykłe jest też to, że zabił wieloletniego znajomego, i to bez żadnego racjonalnego powodu.
12 lutego 1998 r. Andrzej R....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta