Polska szkoła poezji
Polska szkoła poezji
FOT. ELŻBIETA LEMPP
FOT. ELŻBIETA LEMPP
Czesław Miłosz: Jest pani czołową tłumaczką literatury polskiej w Stanach Zjednoczonych i laureatką nagrody PEN Clubu za przekłady. Chciałbym zadać pani kilka pytań. Z mojego doświadczenia wynika, że odbiór polskiej poezji w Polsce i Ameryce jest odmienny. Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, na czym polega ta odmienność i czy istnieje coś takiego jak polska szkoła poezji.
Clare Cavanagh: Cóż, na podstawie własnego doświadczenia - doświadczenia Amerykanki, która czytała najpierw poezję angielską i rosyjską - niewątpliwie mogę stwierdzić, że w polskiej liryce powojennej jest coś absolutnie niezwykłego. W Stanach Zjednoczonych, a także w Anglii i Irlandii, poezja polska ma ogromne znaczenie, pod względem prestiżu zajmuje tam pierwsze miejsce. Wiem to z wielu różnych źródeł. Wiadomo doskonale, jak bardzo waszą poezję ceni Seamus Heaney, dla którego, jak sądzę, najważniejszy jest pan i Zbigniew Herbert. Wschodnioeuropejska poezja jest tak popularna wśród młodych twórców irlandzkich, że mówi się nawet o wschodnioeuropejskim nurcie poezji irlandzkiej. Coś z tego jest i u samego Heaneya. W jego cudownym tomiku "The Haw Lantern" ("Latarenka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta