![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Pustelnik z ulicy Szerokiej
Najważniejsze były Chiny. Zetknął się tam ze sztuką rzeźb, pieczęciami, kaligrafią. Odtąd już ciął wprost na deskach, bez wstępnych szkiców.
Pustelnik z ulicy Szerokiej
5 STYCZNIA 2001 ROKU W KRAKOWIE UMARŁ WIELKI POLSKI ARTYSTA GRAFIK, MISTRZ DRZEWORYTU JERZY PANEK
FOT. KONRAD KAROL POLLESCH
Zanim powalił go halny i odwieźli go do szpitala, ostatni wieczór spędził w przyjaznym otoczeniu bliskich osób, których jednak nie zniósłby jako domowników. Panek kochał, był kochanym, ale ten w pełnym tego słowa znaczeniu humanista nad wszystko na świecie kochał sztukę. Ona była najbliżej - i była zazdrosna.
Przeżył 82 lata. W tej pracowni przy ul. Szerokiej mieszkał i tworzył przez niemal połowę życia. Spośród zdobyczy cywilizacji tolerował u siebie elektryczność (goła żarówka u sufitu), wodociąg, kanalizację (ale bez ciepłej wody, bez pralki i bez wanny), centralne ogrzewanie. Warsztat stolarski, autentyczny, solidny, służył mu zarówno jako miejsce do "haratania dech" (żłobienia w drewnie), jak i do odbijania z tych dech drzeworytów, do jedzenia (każdy posiłek dzielił sprawiedliwie: dla siebie i dla psa), jeszcze przed siedmiu laty do picia wódki. Po ciężkiej operacji zdawał się dochodzić do siebie, lecz dopadł go wylew. Od dziesięciu lat wyjątkowo opuszczał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
