Leje się beton
Leje się beton
KRZYSZTOF RAWA
Z SALT LAKE CITY
Efektowne treningowe skoki Adama Małysza na dużej skoczni olimpijskiej w Salt Lake City podtrzymały mołojecką sławę Polaka i może dobrze się stało, że w piątek skromny skoczek z Wisły sam zamienił się w widza i turystę. Dzień bez Małysza zaostrzy Amerykanom apetyt na sobotni konkurs indywidualny.
Wokół skoczni słychać wiele dobrych słów na temat polskiego lidera, ale nie jest tak, że wszyscy rywale na jego widok kłaniają się w pas. Co jakiś czas z ekipy austriackiej czy fińskiej słychać głosy, że nagłe przewagi Małysza to skutek tajemniczych walorów sprzętu, na przykład niezwykłego kształtu dziobów nart.
Padła też cicha propozycja, żeby wprowadzić coś w rodzaju kategorii wagowo-wzrostowych dla skoczków, by w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta