Brudna gra
Od Czytelników
Brudna gra
W grudniu ubiegłego roku "Rzeczpospolita" w serii artykułów opisała rzekomą aferę korupcyjną w śląskim Urzędzie Wojewódzkim. W pierwszym tegorocznym numerze "Tygodnik Solidarność" w ogromnym, trzystronicowym reportażu z detalami udowodnił czarno na białym dziennikarską nieuczciwość "Rzeczpospolitej" w tej sprawie. W tzw. międzyczasie minister sprawiedliwości (prokurator generalny) polecił wszcząć postępowanie, które - cytuję oświadczenie tegoż prokuratora z 12 stycznia - "nie jest śledztwem przeciwko dziennikarzom. Jego wyłącznym celem jest wyjaśnienie, czy uporczywie pojawiające się informacje - jakoby niektóre publikacje prasowe, zawierające negatywną ocenę działalności osób zajmujących stanowiska w administracji publicznej, były inspirowane przez zewnętrzne wobec prasy ośrodki - są prawdziwe i czy w związku z tym nie mamy do czynienia z przestępstwem".
Spośród dużych dzienników, które w połowie stycznia (weekend 13 - 14.01) komentowały to śledztwo, jedynie "Życie" postąpiło zgodnie z podstawowymi regułami dziennikarskiej profesji. Czytelnicy "Rzeczpospolitej" mogli dowiedzieć się, co o tym śledztwie sądzą przedstawiciele różnych środowisk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta