Mimo chorej ręki mógł bić
Mimo chorej ręki mógł bić
- Zabójstwo Tomka Jaworskiego
Obrońca Dariusza M. przedkłada sądowi pisemną skargę
FOT. RAFAŁ GUZ
Trwały uraz ręki Dariusza M. nie przeszkadzał mu w zadawaniu nią ciosów - stwierdził wczoraj przed warszawskim Sądem Okręgowym biegły medyk sądowy. Z opinią nie zgadza się oskarżony o zabójstwo. Na dodatek twierdzi, że sądzący go skład łamie prawa człowieka.
W styczniu 1999 r. małżeństwo K. wybrało się do pubu Mag, by uczcić urodziny pani Agnieszki. Kobieta, która z koleżanką wyszła na papierosa, ujrzała pięciu mężczyzn znęcających się nad jej znajomym Andrzejem Ż. Gdy poprosiła ich, by przestali, dostała pięścią w twarz. Napastnik, na którego mówiono Kajtek, chwycił ją za głowę i uderzył nią w lustro. Na widok dwóch mężczyzn spieszących kobiecie z pomocą wyjął pistolet. Na ratunek żonie pospieszył mąż. Powalony na ziemię, bity i kopany, stracił przytomność. Napastnicy nie przestali się jednak nad nim znęcać. Żona
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta