Rozmowa z rabinem Michaelem Schudrichem
Jedwabne powinno być symbolem pojednania
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
KAI: Prymas Polski w odpowiedzi na list pana rabina poinformował, że planuje wraz z panem spotkanie modlitewne w związku z 60-leciem mordu w Jedwabnem. Jakie duchowe znaczenie dla Żydów ma prośba o przebłaganie Boga za grzech niewinnie przelanej krwi?
MICHAEL SCHUDRICH: W tradycji żydowskiej w rocznicę śmierci kogoś z krewnych lub współwyznawców rzeczą naturalną jest odmawianie modlitw za zmarłych w miejscu, gdzie są pochowani. W odniesieniu do Jedwabnego, wiemy, gdzie są mogiły ofiar tragedii i dla mnie jako rabina byłoby rzeczą naturalną, aby te modlitwy odbyły się w tym mieście. Jestem jednak otwarty na inne propozycje, choć rozumiem, że potomkowie zmarłych pragną zebrać się nad mogiłami bliskich i połączyć w żałobie.
Jak wyobraża sobie pan rabin przebieg takiej modlitwy?
Powinna znaleźć się tu żydowska modlitwa za zmarłych wzniesiona wraz ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy zechcą się połączyć z nami w żałobie. My - żydzi i chrześcijanie - mamy wspólną tradycję, między innymi Księgę Psalmów. To będzie naturalne, jeżeli ktoś, kto nie jest Żydem, a chce brać udział w naszych modlitwach, odmówi wówczas na przykład psalm żałobny. Powinniśmy oczywiście ustalić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta