Nie jeździj z nimi!
ROBERT STILLER
Pojawiły się w Warszawie billboardy [?] z olbrzymim napisem: JEŹDZIJ Z NAMI. Tak oto kusi, nakazuje i zachęca ludność firma "Jedynka Taxi". No cóż, taksówkarze są nie od tego, żeby nas olśniewać kóltórom, matórom i wyższem salonowem wykśtałceniem.
Ale nasuwa się pytanie: kto to zatwierdzał?
Przecież jakiś matoł w Zarządzie Miasta Stołecznego Warszawy. Tyż nie mósiał mnieć do tegój matóry. Ale kto i gdzie konkretnie?
Ludziom z maturą nie musiałbym objaśniać, w czym rzecz. A ci tutaj nie rozumią, nie potrafieją (jak mawiał poeta Jan Gałkowski) wygłówkować: o co się rozchodzi? O to, proszę panów, że forma rozkazująca od czasownika jeździć brzmi: jeźdź! i nigdy inaczej. Co wcale nie znaczy po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta