Powrót z dalekiej podróży
Powrót z dalekiej podróży
FOT. PIOTR BARACZ / ADM
JACEK MARCZYŃSKI
Niedzielny, marcowy wieczór na Zamku Królewskim w Warszawie zgromadził wiele osób profesjonalnie związanych z muzyką. Ale nawet dla nich koncert inaugurujący Dni Piotra Perkowskiego okazał się zaskakujący. Było to spotkanie z utworami niemalże nieznanymi, a urzekającymi elegancją i precyzją konstrukcji.
Z bogatego programu można by przytoczyć wiele przykładów na poparcie tego stwierdzenia: piękna Sonata na flet i fortepian dorównuje wdziękiem utworom Francisa Poulenca, pełen uroku był cykl pieśni "Uty japońskie" o delikatnej, wręcz kruchej fakturze muzycznej, zaś Sonata klarnetowa napisana została z doskonałym wyczuciem instrumentu solowego.
Urodził się dokładnie 100 lat temu: 17 marca 1901, zmarł latem 1990 roku. Żył więc długo, niemal do końca w świetnej formie, był świadkiem, uczestnikiem, często kreatorem wielu wydarzeń muzycznych tamtego stulecia. W pamięci pozostał jednak bardziej jako człowiek o niesłychanej aktywności społecznej lub bohater wielu anegdot. Jego muzyka pozostaje w cieniu. Po trosze zawinił temu sam Piotr Perkowski, po trosze inni, resztę można zrzucić na zakręty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta