Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krytyk słucha techno

17 marca 2001 | Plus Minus | PK

POLEMIKA Przeważa sezonowość, polityczna poprawność, salon, salonik etc.

Krytyk słucha techno

W numerze 6 "Plusa Minusa" opublikowaliśmy dwugłos Janusza Drzewuckiego i Krzysztofa Koehlera o krytyce literackiej lat 90., z którym polemizował Leszek Bugajski (nr 8/2001) , Marian Kisiel (nr 9/2001) i Mariusz Cieślik (nr 10/2001) . Dzisiaj kolejny głos w dyskusji. (red.)

PIOTR KĘPIŃSKI

Krytyka literacka oraz współczesna literatura polska zaczynają coraz bardziej przypominać kulturę techno. Obowiązuje jeden schemat, wspólny rytm, zabawę prowadzi dwóch prominentnych didżejów-literatów, wokół kłębi się tłum zainteresowanych zabawą, ale mocno sfrustrowanych epigonów. W narkotycznym transie znikają wszelkie bariery. Artyści zwracają się wprost do kolegów recenzentów z prośbą o pozytywne noty. Ci, niewiele myśląc, skwapliwie wypełniają zadania. Kategorie doboru tych, którzy otrzymają dobre oceny, znają tylko recenzenci. Brak jakiegokolwiek paradygmatu. Nie ma jasnych zasad. Jest zgiełk.

Ten metaforyczny obraz współczesnego życia literackiego, który zarysowałem przed chwilą, jest oczywiście niesprawiedliwy, niemniej jednak tkwi w nim ziarno prawdy. Trzeba jednak od razu zaznaczyć, iż inne są mechanizmy rządzące krytyką poezji, inne zaś związane są z prozą.

Miał zatem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2266

Spis treści

Moja Kariera

Zamów abonament