Pan Julian
Pan Julian
JANUSZ SZUBER
Zanim Piotr Szewc przyśle mi obiecaną książkę o Stryjkowskim, tak jak przysłał niegdyś piękne "Zmierzchy i poranki", z którymi nie mogłem się rozstać, które wciągały, powodując coś w rodzaju lewitacji, tak że czułem się unoszony jak postać z Chagalla, więc zanim Piotr przyśle swój nowy tom, przeczytałem z wielką przyjemnością jego fragmenty w "Plusie Minusie".
Moja, zmarła równo dziesięć lat temu, matka przepadała za Singerem i co się wtedy Singera ukazywało - czytała namiętnie. Podobnie babka. Ja byłem wierny Stryjkowskiemu i bardzo żałowałem, że to nie on dostał Nagrodę Nobla. "Głosy w ciemności", "Austeria", "Echo". Najbardziej przeżyłem "Sen Azrila". Niesamowita proza! Myślę o takich dwóch książkach, na które podobnie reagowałem, na pozór z odległych od siebie powiatów - "Sen Azrila" właśnie i "Kosmos" Gombrowicza - ten ostatni dotarł do mnie w dość dziwnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta