Wilcza tropa
Wilcza tropa
FOT. TOMASZ KIZNY
STANISŁAW BEREŚ: Przypomina mi się kwestia Bezdomnego z "Mistrza i Małgorzaty": "Najlepiej byłoby posłać tego Kanta na trzy lata na Sołowki". Nie ma gorszej kary niż Sołowki. A tu mam przed sobą faceta, który zamieszkał tam z własnej woli. Dla każdego byłoby to zesłanie, dla ciebie, jak widać, nie.
MARIUSZ WILK: Ja tam czuję swobodę.
We mnie wizja zamieszkania w Rosji budzi lęk.
Rosja i Sołowki to dwie różne rzeczy. Sołowki to Północ, nie Rosja. Najstarsze ślady człowieka na Sołowkach, słynne labirynty Saamów, pochodzą z neolitu, natomiast Ruś pojawiła się na Wyspach - w postaci klasztoru - dopiero w XV wieku. Zatem Rosja w dziejach Sołowek to zaledwie epizod.
Zacytuję cię: "Na Sołowkach widać Rosję, jak w kropli wody - morze". Czyli Sołowki to jednak to samo co Rosja, tyle że w stężeniu.
Mariusz Wilk (ur. 1955) prozaik, eseista, dziennikarz; absolwent polonistyki we Wrocławiu. Działacz opozycji demokratycznej. Pierwszy rzecznik prasowy Lecha Wałęsy. W stanie wojennym ukrywał się, później aresztowany (1982-83). Po amnestii we Francji i Stanach Zjednoczonych. Od roku 1991 w Związku Radzieckim/Rosji jako korespondent "Gazety Gdańskiej",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta