Nosił w sobie bunt i rozpacz
Nosił w sobie bunt i rozpacz
FOT. PIOTR JANOWSKI
STANISŁAW ZAWIŚLIŃSKI
Przecierałem oczy ze zdumienia, gdy w trakcie retrospektywy w kinie "Muranów" nawet na projekcji instruktażowego filmu "Podstawy BHP w kopalni miedzi" sala była wypełniona niemal po brzegi, a w Moskwie i Wilnie brawa rozlegały się po "Personelu" i studenckiej etiudzie "Urząd".
Co sprawia, że filmy Kieślowskiego wciąż jaśnieją, zyskują sobie nową, zwłaszcza młodą publiczność i nowe interpretacje? Co powoduje, że ludzie chcą o tych filmach rozmawiać, że gotowi są oglądać nie tylko jego najgłośniejsze fabuły, ale i niemal wszystkie dokumenty?
Nie da się tego wytłumaczyć jedynie modą, środowiskowym snobizmem czy też charyzmą naszego reżysera. Jest więcej i poważniejszych powodów. Jeden z nich tkwi być może w tym, co w ogóle ma dziś do zaproponowania X Muza, czyli w bieżącej ofercie filmowej. Dotkliwie brakuje w niej m.in. tego, co dawał Kieślowski - przenikliwego odzwierciedlenia rzeczywistości i duchowej sytuacji współczesnego człowieka.
Jesteśmy do siebie podobni
"Urodziłem się 27.06.41 w Warszawie. Wojna, a potem choroba ojca spowodowała, że mieszkałem w wielu miastach. Szkołę podstawową ukończyłem w Mieroszowie, pow. Wałbrzych. Szkołę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta