Moja lekkość bytu
Moja lekkość bytu
STEFAN BRATKOWSKI
I ja mam swój jubileusz: przed 10 laty szefowie "Gazety Wyborczej" uwolnili jej czytelników od zbędnego dodatku "Gazeta i Nowoczesność". Nie pierwsi; w 1973 r. rozpędził takiż dodatek do "Życia Warszawy" tow. Łukaszewicz, a w grudniu 1981 r. zlikwidował całą prasę, więc i ten dodatek, stan wojenny. Też słusznie; lżej mi żyć. A że samorząd lokalny, gazety lokalne? System oszczędnościowy, tani kredyt wzajemny? Życie organizacji społecznych, samopomoc społeczna? Przygody i losy innowacji? Co to kogo obchodzi, komu to potrzebne? I z pewnością należało zapobiec nieuchronnej w tym dodatku po roku 1989, szerokiej dyskusji konstytucyjnej, jak też irytującym informacjom o dawnych i obecnych systemach ubezpieczeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta