![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Miniaturowa grafika
Stasys Eidrigevicius, ekslibris Zbigniewa Namysłowskiego 1976 rok, akwaforta z akwatintą, jedna odbitka w cenie ok. 600 złotych.
Ekslibrisy to znaki własnościowe, papierowe nalepki z nazwiskiem właściciela danej książki. Wkleja się je zazwyczaj na wewnętrzną stronę przedniej okładki. Okres prawdziwej mody i rozwoju przeżywał ekslibris w XIX i na początku XX wieku. Dziś popadł w zapomnienie, choć nieliczni artyści i bibliofile wciąż kultywują tę małą formę plastyczną.
- Niestety, grupa osób zainteresowana ekslibrisami zmniejszyła się. Starzy zbieracze mają właściwie zamknięte kolekcje, które uzupełniają o obiekty unikalne. Tych z kolei w obiegu pojawia się coraz mniej - mówi Zuzanna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
