Ojciec pobił uczniów i nauczycielki
Ojciec pobił uczniów i nauczycielki
Ojciec uczennicy szkoły podstawowej w Strykowie koło Łodzi wtargnął w poniedziałek rano do szkoły, pobił sześciu uczniów i cztery nauczycielki.
Trzydziestoośmioletni Jacek S. ze Swędowa pod Strykowem (Łódzkie), zanim odwiózł siedmioletnią córkę do szkoły, powiedział do ojca: - Tato, jestem zdenerwowany. Coś się ze mną dzieje. Kilkadziesiąt minut później w Zespole Szkół nr 1 w Strykowie pobił na korytarzu sześciu uczniów i cztery nauczycielki. - W ataku szału targał za włosy, szarpał, kopał i rzucał o ścianę - mówi dyrektorka szkoły Halina Zaborowska i konstatuje: - Wobec takich wydarzeń jesteśmy bezradni. Sąsiad mieszkający kilka domów dalej zna doskonale Jacka S.: - Spokojny człowiek. Papierosa nie zapalił. Nawet kieliszka wódki nie wypił. Pomagaliśmy sobie w gospodarce. Jacek S. przebywa na obserwacji psychiatrycznej w Zgierzu. Grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. B.T.