Gotowość bez członkostwa
Realistyczny rok 2005
- Sondaż: Mocniejsze tak dla integracji
- Gotowość bez członkostwa
- Dlaczego niechętnie rezygnujemy z terminów
- Stereotypy szkodzą integracji Prezydent Aleksander Kwaśniewski sądzi, że problem okresu przejściowego, ograniczającego prawo Polaków do podejmowania pracy w Unii Europejskiej, da się rozwiązać w sposób kompromisowy. Polska, jak oznajmił w piątek w Sztokholmie, jest gotowa do negocjacji. Za "realistyczną" datę naszego przystąpienia do Unii prezydent uważa rok 2005.
Głównym tematem rozmów prezydenta ze szwedzkim premierem G?ranem Perssonem była problematyka unijna, zwłaszcza kwestia dostępu do unijnego rynku pracy. Niemcy i Austria, bojąc się napływu obywateli nowych państw członkowskich, zażądały wprowadzenia siedmioletniego okresu przejściowego. Szwecja ich obaw nie podziela.
- Między zerem a siedmioma laty jest przecież pole do kompromisu - przekonywał prezydent w czasie konferencji prasowej, zorganizowanej na jeziorze (Kwaśniewski i Persson w łódce, dziennikarze na pomoście). Dodał, że Polska liczy na to, iż czerwcowy szczyt w G?teborgu będzie szczytem rozszerzeniowym. T.T.S., AFP, PAP
Mocniejsze tak dla integracji
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta