Dzień dobry, ale jestem przerażony...
Dzień dobry, ale jestem przerażony...
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
"Polityk czwartego szeregu", tak do niedawna lubił o sobie mówić Andrzej Wiszniewski, minister nauki. Gdy jako przewodniczący komitetu wyborczego AWS Prawicy przeskoczył nagle do rzędu pierwszego, żartował: - No trudno, to nie był skok Małyszowy, ale był.
Wybór prof. Wiszniewskiego na szefa komitetu Ruchu Odbudowy Polski i Akcji Wyborczej Solidarność był dla wielu zaskoczeniem, ale nie dla tych, którzy pamiętają go u boku Jana Olszewskiego, a później - Mariana Krzaklewskiego. Prowadził już jedną kampanię AWS - podczas prawyborów w Nysie. Stawiał czoło zagłuszającym go trąbkom związkowców z Sierpnia '80, opowiadając anegdotę o karierze Adama Małysza. - Umiał skakać, ale nie mógł się przełamać, bo za bardzo zależało mu na sukcesie. My też już jesteśmy w formie i będziemy skakać daleko - przekonywał.
AWS otrzymała w Nysie zaledwie 7,6 procent głosów.
Moja sekretarka pana ceni
Andrzej Wiszniewski, działacz "Solidarności", w pierwszych wolnych wyborach w 1981 r. został prorektorem Politechniki Wrocławskiej. Kiedy zaczął się stan wojenny, przystąpił razem ze studentami do strajku....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta