Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koszmary Marii Janion

14 lipca 2001 | Plus Minus | DK

Koszmary Marii Janion

W rozmowie z Pawłem Goźlińskim dla "Gazety Wyborczej" na pytanie: "Czy uda nam się jeszcze uratować nasze dusze?", odpowiedziała Pani: "Nie wiem. Czuję się, jak i inni, wydziedziczona z możliwości działania".

- A tak! Resztę z wywiadu wykreśliłam. Chodziło mi o polityczno-techniczne możliwości działania, co by mi pozwoliło pomóc utalentowanym ludziom, a nie chciałam się skarżyć. Teraz na przykład mam doktorantkę, której nie mogę załatwić żadnej pracy, i zaczynam szaleć. W Warszawie wielu ludzi zarabia korepetycjami, ale już w Bydgoszczy czy Toruniu, czy w jakimś innym mieście na prowincji się nie da. Tam korepetycje kosztują dziesięć złotych za godzinę, a i tak są zaklepane przez studentów, którzy nie dopuszczają innych. To są jakieś koszmary. Unia Wolności przypomina sobie o nauce i kulturze, kiedy jest pod progiem wyborczym. I wtedy zaczyna przemawiać "w temacie".

Z rozmowy Barbary N. Łopieńskiej z profesor Marią Janion, "Res Publica Nowa", lipiec 2001

Brak okładki

Wydanie: 2366

Spis treści
Zamów abonament