Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wzbudzać zachwyt, wzbudzać obrzydzenie

14 lipca 2001 | Plus Minus | KK
źródło: Nieznane

ROZMOWA

Jacek Podsiadło, poeta: Mam nadzieję, że ktoś mnie kiedyś rozliczy

Wzbudzać zachwyt, wzbudzać obrzydzenie

Jacek Podsiadło (ur. 1964), poeta, prozaik, krytyk. W latach 90. dziennikarz Polskiego Radia w Opolu oraz współredaktor "bruLionu". Autor przeszło dwudziestu książek poetyckich, m.in. "W lunaparkach smutny, w lupanarach śmieszny" (1990), "Arytmii" (1993), "Języków ognia" (1994), "Wychwytu Grahama" (1999). Laureat wielu literackich nagród, wśród nich Kościelskich i Czesława Miłosza. Niedawno ukazał się wybór jego poezji "I ja pobiegłem w tę mgłę". Pisze felietony do "Tygodnika Powszechnego".

FOT. ANDRZEJ KRAMARZ/STOPROCENT

KATARZYNA KUBISIOWSKA: Chce pan swoją poezją wzbudzać zachwyt?

JACEK PODSIADŁO: Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Po prostu chciałbym, żeby ludzie czytający moje wiersze, jak najlepiej rozumieli moje myśli.

Przecież poezja ma naturę erotyczną: wabi, kusi, uwodzi... Efektem ma być również zachwyt.

Nie jestem pewien, czy poezja ma naturę erotyczną i czy erotyzm opiera się wyłącznie na zachwycie. Można iść z kimś do łóżka, bo ten ktoś nas zachwyca, ale można iść też dlatego, że szuka się zrozumienia. W przypadku mojej poezji, jeśli już ma być erotycznej natury, n a p e...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2366

Spis treści
Zamów abonament