O potrzebie goryczy
Uroczystość była podniosła, ale wyobrażenie o wyjątkowości holokaustu może mieć negatywne skutki
O potrzebie goryczy
RYS. JANUSZ KAPUSTA
ZDZISŁAW KRASNODĘBSKI
Odbyła się podniosła i poruszająca uroczystość w Jedwabnem. Prezydent Kwaśniewski wygłosił doskonałe i godne przemówienie, najlepsze w swojej karierze, ani przez chwilę nie tracąc równowagi. Należy żałować, że zabrakło w czasie tych uroczystości premiera oraz przedstawicieli Episkopatu. Ich nieobecność sprawiła, że znowu odezwały się głosy, jakoby Polacy nie byli w stanie zmierzyć się z ciemnymi stronami historii. Pojawiły się sugestie, że nie wszyscy dość stanowczo potępiają mord w Jedwabnem.
Wiemy, jak bardzo mija się to z prawdą - nie ma wśród nas nikogo, kto by uważał, że palenie bezbronnych ofiar może (niezależnie od ich liczby i okoliczności, które by mogły sprzyjać takiemu czynowi) być usprawiedliwione. To nigdy nie podlegało i nie może podlegać dyskusji. Słusznie więc powiedział prezydent Kwaśniewski, że mord w Jedwabnem był również przestępstwem wobec Rzeczypospolitej - takiej Rzeczypospolitej, w której chcemy żyć. A także - dodałbym - przeciwko tej polskość, którą chcemy pielęgnować i rozwijać.
Jak znaleźć się w teraźniejszości
Zapewne obecność premiera, rządu w komplecie i całego Episkopatu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta