Traktacik o niczyich psach
Traktacik o niczyich psach
URSZULA KOZIOŁ
Psy niczyje nie szczekają na widok człowieka, nie zaglądają mu w oczy, nie merdają ogonem. Psy niczyje mijają człowieka, jakby ten był powietrzem. Ignorują go. Niczyje psy nie spodziewają się po człowieku już niczego.
W miastach wschodniej Europy (tej bardziej od nas wschodniej) widuje się całe sfory takich niczyich psów wylegujących się apatycznie na ulicach albo biegnących z pyskiem przy ziemi po dużych i małych dworcach. Choć ludzie kruszą niekiedy chleb dla ptaków, jakoś nie widuje się, żeby kto ukruszył go dla niczyjego psa. Niczyje psy wiedzą o tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta