Szamańska maska
Szamańska maska
GRIGORIJ EFIMOWICZ RASPUTIN (1871-1916)
FOT. FREE
WIKTOR JEROFIEJEW
Będę go piętnował, nienawidził tej cuchnącej błogosławionej twarzy, marzył, żeby wykłuć przenikliwe niebiańsko-piekielne oczy (nikt nie miał takich oczu), będę go kastrował, rąbał na kawałki, rozmażę po ścianie, wymoczę w kwasie sprośnych słów, ale to jest - mój człowiek. Krew z mojej krwi. Rasputin - prastara szamańska maska.
Wygrywa ten, kto mniej kocha
Nie mam wątpliwości, że Rasputin drzemał w sercu Edwarda Radzińskiego. On go na swój sposób obudził: napisał o nim książkę. Przyznał się w niej, że wcześniej bał się pisać o Rasputinie, bo go nie rozumiał. Nie tylko w to wierzę, ale i podobnie czuję. Więcej nawet, przeczytawszy tę książkę, opartą na nieznanych do tej pory dokumentalnych świadectwach, myślę, że autor jednak go nie zrozumiał. Nie chciał zrozumieć. Zresztą Radziński spełnił podstawowe zadanie biografa: wywołał swojego bohatera w czytelniczej wyobraźni, tchnął w niego życie i zostawił sam na sam z czytelnikiem - dalej radźcie sobie sami. Widzę więc, jak wydobywa się z łona matki, krztusi się przy pierwszym krzyku - i wiem, po co wydostał się na świat: Rasputin wszystkich sprzeda. Będzie lekarzem śmierci. Wszystko zrobi na odwrót, przeciw, na złość wszystkim i sobie - i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta