Co nas czeka
Co nas czeka
Inflacja będzie stopniowo spadać. W tym roku średnioroczny wzrost cen konsumpcyjnych powinien wynieść 6 proc. (w ubiegłym roku było 10,1 proc.), w przyszłym roku 4,8-5,4 proc., a w 2004 r. - 3,6-4 proc. Tak przynajmniej wynika z założeń makroekonomicznych do projektu przyszłorocznego budżetu. Mimo tak optymistycznych prognoz dotyczących inflacji, zdaniem resortu finansów zostaną utrzymane wysokie realne stopy procentowe, po uwzględnieniu inflacji wynoszące około 6 proc. Jest to w zasadzie dobra informacja dla oszczędzających w bankach, ale zła dla zwolenników czteroletnich obligacji oszczędnościowych, których oprocentowanie zależy od wskaźnika inflacji. Źle zapowiada się również opłacalność inwestycji w walutach obcych, ponieważ dolar zdrożeje niewiele. Trudno niestety przewidzieć, na ile prognozy Ministerstwa Finansów się sprawdzą. B. ż.