Kompania braci
KOMPANIA BRACI
Mimo rozkazu Wintersa i regularnej kolejki wart, żołnierze świętowali na całego STEPHEN E. AMBROSE
Szeregowcy John Eubanks i Walter Gordon z trofeum, które zdobyli 6 czerwca 1944 r. w Normandii.
FOTOGRAFIE FORREST GUTH | AL KROACHKA | ARMY SIGNAL CORPS
W PIERWSZYCH DWÓCH DNIACH MAJA KOMPANIA wyruszyła z Monachium na południe, z wolna przebijając się przez masy idących w przeciwnym kierunku żołnierzy niemieckich. W pełni uzbrojonych Niemców z reguły było znacznie więcej niż Amerykanów. Winters wspomina:
- Patrzyliśmy na siebie nawzajem z wielką ciekawością. Jestem pewien, że w obu armiach w tych dniach dominowała jedna wspólna myśl: Odwalcie się ode mnie! Chcę tylko, żeby się to wreszcie skończyło, i żebym mógł wrócić cało do domu.
Trzeciego maja pułkownik Sink nakazał żołnierzom przygotować się do dalszej drogi. O 9.30 następnego dnia mieli wyruszyć do Berchtesgaden.
Berchtesgaden stało się magnesem ściągającym żołnierzy wszystkich armii walczących w południowych Niemczech, Austrii i północnych Włoszech. Bawarskie miasteczko leżące na południe od Salzburga było Walhallą nazistowskich bogów. Hitler miał tam na szczycie góry 1834 metry nad poziomem morza samotnię zwaną Adlerhorst, Orlim Gniazdem, wznoszącą się ponad jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta